Samsung U700.

victor_c · Gość

Samsung U700. Multimedialny telefon roku wybrany przez stowarzyszenie EISA to jedna z
najbardziej prestiżowych nagród, jakie ten sprzęt mógł dostać. Ja stałem się jego posiadaczem i przeprowadziłem test, test taki, którym trochę porównam go do mojego poprzedniego telefonu (myx6-2) i trochę opiszę co w nim i jak.

Jako że telefon brałem w sieci Play, nie jest mi dane oceniać w jakim opakowaniu był on fabrycznie, ale te z Playa jest wręcz wzorowo wykonane, jakość materiałów i dbałość o szczegóły naprawdę pozostawia "kartoniki" innych telefonów sto lat za murzynami. Widnieje na nim napis "Multimedia Machine", który mnie od razu zaczął zaciekawiać czy naprawdę można temu telefonowi taki status nadać. W świetle oferty sieci Play owszem, ale czy wśród innych telefonów? To się okaże...

Po otwarciu opakowania mym oczom ukazuje się wytłoczka z telefonem, zestawem słuchawkowym, kablem usb, ładowarką, kartą pamięci Kingston 1GB dołączaną do zestawu przy zakupie w sieci Play oraz adapter do standardu SD. Wszystko zapakowane w osobne woreczki foliowe, umila to trochę segregowanie kabli, nie plątają się one.

Ej, ale on trochę niecodziennie wygląda...

Takie słowa usłyszałem od znajomego który ten telefon widział pierwszy raz, owszem, niecodziennie, lusterko z funkcją telefonu powiedziałby człowiek któremu nie odpowiadałby ten telefon. Mi wprost przeciwnie, podoba się jego niepowtarzalny design i podoba się konstrukcja typu slider. Skoro już przy tym jesteśmy, telefon bardzo gładko się rozsuwa, jest moment charakterystycznego wyczucia gdzie sam już podjedzie do góry, lecz nie jest to tak toporne jak w modelu E250, jedzie gładko bez żadnych trzasków, luzów, przytarć. Co może irytować to fakt że nie ma za co zaprzeć palcem i na naszym ekraniku zostanie postawiony nasz odcisk palca, lecz przy tak dobrym wyświetlaczu odcisk ten widać tylko na całkowicie zgaszonym podświetleniu. Co ważne przy takiej cenie telefonu jaką osiągnął wchodząc na rynek ważna jest jakość materiałów. Wykonanie jest naprawdę wzorowe i zasługuje na pochwałę, wzorek wytłoczony na pokrętle to istne arcydzieło designerskie, samo pokrętło to nie sam krzyżak tylko jog pozwalający dzięki kręceniu nim przewijać funkcje w menu, przewijać piosenki, działając jako krzyżak nie gryzie się z funkcją joga, widać, że ten telefon zaprojektowano z pasją, pomysłem. Jedyną rzeczą, do której można się przyczepić ale również żyć z nią to klawisze dotykowe, czasem podczas poruszania się po menu można coś wdusić ale nie zagraża to naszemu życiu i występuje głównie wtedy, gdy ludzie duszą palcami po kantach kółka i nieumyślnie dotykają właśnie tych klawiszy. Wystarczy jeździć kółeczkiem bliżej środka i nic się nie stanie. Styl klawiatury jest podobny lecz nie identyczny z tą z płaskich Motoroli
serii v3 i pochodnych, również jest ona idealnie płaska, złożona z jednego kawałka aluminium bądź materiału idealnie go imitującego i naprawdę wzorowo, idealnie równomiernie podświetlona.
Chodzi pewnie i przyjemnie, nie ma się do czego przyczepić. Klawisze dotykowe - również chodzą miło i przyjemnie gdy się do nich tylko przyzwyczaimy, znajomi powiedzieli mi "będziesz rzucać tym telefonem o ścianę z nerwów", ja jakoś dalej się tym nie przejąłem, nie rozumiem ich, mi nic narazie nie przeszkadza mimo że mój kciuk jest z tych większych rozmiarami i kładąc go na środku kółka nawigującego bez problemu wdusiłbym oba softkeye. Ogółem za design, styl telefonu i detale jakimi został obdarzony dostaje u mnie naprawdę wielkiego plusa. Jedyne co dręczy ale na dobre wychodzi to trudność w otworzeniu klapki baterii, trzeba użyć nie tylko siły ale i rozumu.

Enter the matrix...

I stało się, nadusiłem przycisk odpalający telefon, moim oczom ukazał się ekran ładowania całego systemu telefonu, niestety żadnego Symbiana czy Windows Mobile nie uświadczymy, jest to poprostu samsungowski soft zmodyfikowany lekko przez sieć. Nie jest to aż tak drastyczne jak w przypadku Orange i Sagema myx6-2 i najwyżej przyczynia się do zniknięcia bardzo małej ilości pamięci operacyjnej telefonu, poza tym Play zleca poprawianie tego softu, i naprawdę jest on poprawiany, nie jak w przypadku pomarańczowych Sagemów pozbawiany kolejnych funkcji. Samo włączenie nie trwa długo, z wyszukaniem sieci, powitaniem, ekranem powitalnym Playa jest to równe 30 sekund i telefon jest w pełni funkcjonalny. Co rzuca się w oczy? Głównie bardzo dobra jakość wyświetlacza o rozdzielczości 320x240 pikseli i wyświetlającego pełne 262 tysiące kolorów o bardzo żywym zabarwieniu i wzorowym kontraście. W końcu jakiś poziom ten telefon musi reprezentować mając taki tytuł oraz lustrzaną powierzchnię zamiast normalnej przezroczystej pleksi-szybki nad wyświetlaczem. Wdusiłem okrągły przycisk służący za wejście do menu, trochę nieswojo poczułem się słysząc dźwięki w menu, niby pasują, ale wyłączyłem je. Ksylofon nie był tutaj dobrym rozwiązaniem, osobiście wolałbym ładne pianino. Menu klasyczne, układ trzy na cztery.
Po kolei wymienię i od razu opiszę...

Spis połączeń - jak sama nazwa wskazuje mamy tu wyróżnione połączenia ostatnio wykonane, odebrane, nieodebrane i ostatnie kontakty z jakimi się łączyliśmy.

Następna jest książka telefoniczna-bardzo wygodna w wyszukiwaniu kontaktów przez ciągle widoczną wyszukiwarkę nazw. Sam wpis do pamięci telefonu może zawierać Imię, Nazwisko, Wyświetlaną nazwę (czyli przykładowo pseudonim danej osoby), numer telefonu prywatnego, domowego, 2 adresy e-mail, Grupę do jakiej należy kontakt, Zdjęcie osoby dzwoniącej, Dzwonek oraz jej krótki opis. Jak widać jest naprawdę rozbudowana, i bardzo dobrze.

Odtwarzacz muzyczny- jak mówi nazwa jest to aplikacja pozwalająca odtworzyć pliki muzyczne zapisane w pamięci telefonu jak i na karcie pamięci. Mamy dostęp do zakładek, kolejno: odtwarzany ostatnio(jeden utwór), wszystkie, ostatnio odtwarzane (wiele utworów), najczęściej odtwarzane, wykonawca, rodzaje, albumy, kompozytorzy, listy odtwarzania. Ludzie mówili mi, że razem z kółkiem nawigacyjnym można by śmiało nazwać ten telefon małym klonem iPoda, dla mnie to obraza, ponieważ nie lubię tak drogich odtwarzaczy oferujących jedynie przeciętną jakość dźwięku. Bardzo miłą niespodzianką jest możliwość minimalizacji odtwarzacza i posługiwania się nim z poziomu pulpitu, nie to co w Sagemie. Samą jakość dźwięku opiszę później. Zajmijmy się teraz kolejną ikonką, mianowicie...

Playnet- po prostu przeglądarka telefonu ze zmienioną nazwą w sofcie dedykowanym dla operatora. Mamy tu podobnie jak w wielu telefonach stronę domową, możliwość wpisania własnego adresu, zakładki (z początku pare zakładek operatora), strony zapisane, historię, oraz ustawienia zaawansowane czyli czyszczenie pamięci podręcznej, ciasteczek, możliwość wyłączenia javascriptów.
Przeglądarka ta umożliwia również odczytanie plików pdf co czasem jest naprawdę przydatne, wiedząc, że telefon ten ma możliwość szybkiego ich ściągania poprzez protokół HSDPA.

Wiadomości- tu chyba rozpisywać się nie trzeba, wysłane, edytowane, odebrane, ustawienia, jak w każdym telefonie, ciekawa może być tylko możliwość szybkiego usunięcia wszystkiego co w skrzynce jednym wyborem w menu.

Moje pliki- również bez rewelacji, karta przez chwilę jest czytana i możemy śmigać po pamięci, naprawdę szybko ładowane są zdjęcia, w porównaniu do sagema myx6-2 jest to wręcz prędkość światła, bo jak wiadomo, telefon ten ma matrycę 3.2 megapiksela która robi dość duże rozmiarowo fotki i trzeba dobrego procesora i dobrej pamięci by je tak szybko otworzyć. Muzyka również szybko jest odtwarzana i telefon bardzo szybko reaguje na polecenia wydane mu paluszkami.

Kalendarz- jak wiadomo każdy kalendarz w telefonach pozwala dodać jakiekolwiek notatki, ten również, można dodać takie typy jak rocznica, spotkanie, prywatne, ważne... można przy nich ustawiać alarmy, czasy trwania itp... ogółem mi się nie przydaje ale zawsze jednak jest.

Następny w menu jest Aparat. 3.2 megapikselowa matryca zostaje uruchomiona i możemy zacząć robić zdjęcia, dokładniej opisany zostanie w dalszej części, ponieważ oferuje on dość pokaźną liczbę opcji.

Przeglądarka Google oraz obsługa G-mail - tak, wbudowany G-mail, wielu ludzi będzie się cieszyło mogąc sprawdzić stan swojej skrzynki pocztowej przez telefon oraz wysłać e-maila zwrotnego jeśli zajdzie taka potrzeba, bardzo dobre posunięcie.

Aplikacje- czyli standard w telefonach... Notatnik, dyktafon, czas światowy, przelicznik, timer, stoper oraz coraz częściej spotykany ale jeszcze nie wszędzie czytnik RSS a także SIM AT czyli tutaj PLAY i jego Playnet po raz kolejny tylko w innym wydaniu.

Alarmy - cztery alarmy, budzik i opcja automatycznego włączania. Nic dodać nic ująć.

Ustawienia telefonu- nasze centrum dowodzenia, to tu możemy zmienić tak ciekawą rzecz jak styl i czcionka wpisywania numerów, to tu możemy ustawić tapetę zależną od kraju w którym jesteśmy, to tutaj ustawimy sobie każdy szczegół który można skonfigurować w tym telefonie, naprawdę jest tego wiele i po przesiadce z okrojonego softa Orange jestem zdziwiony i zaszokowany ilością ustawień jak i szybkością tegoż to oprogramowania.

Niepokoić może jedynie brak możliwości zmiany wyglądu menu, mi to osobiście nie przeszkadza, dwa lata żyłem z Sagemem i jego menu to będę umiał z Samsungiem, którego menu i tak jest ładniejsze.

Tre punto due megapiksel! Pstryk! Pstryk!

Aparat w tym telefonie ma właśnie taką matrycę... 3.2 megapiskela-rozdzielczość dla zdjęcia wykonanego tą matrycą to 2048x1536, prócz tego telefon może jeszcze zmniejszać rozmiar. Warto od razu zaznaczyć, telefon ten posiada matrycę CCD z automatycznym focusem. Pozwala on sprawić że zdjęcie wyjdzie ostrzejsze niż w matrycach bez tej funkcji. Oczywiście tryb makro to standard w tego typu matrycach i nie trzeba się nad nim rozpisywać. Można tylko powiedzieć że naprawdę można z bardzo bliska fotografować przedmioty i będą one w pełni ostre. Nie spodziewajmy się jakości aparatu cyfrowego lub też optyki rodem z japońskich supertelefonów, zdjęcia po prostu są dobre. Aparat pozwala nam wykonać jedno lub serię zdjęć(do piętnastu za jednym razem), możemy też zdjęcie zmieszać w ramkach jak i panoramie. Aparatowi towarzyszy lampa błyskowa... tfu.. dioda LED która naprawdę.. żałośnie oświetla obiekty, do metra odległości, chociaż najlepiej do pół metra, potem już nie. Ciekawe jest że flash moze działać w trybie automatycznym i telefon sam sobie wybiera kiedy doświetlać a kiedy nie. Mamy oczywiście samowyzwalacz do 10 sek, by zdjęcie nie wyszło poruszone, bardzo się przydaje najkrótsze ustawienie przy makro. Mamy efekty, niestety podstawowe.. czarno-białe zdjęcia, negatyw i sepię, ale za to jest wewnętrzny edytor pozwalający bardziej zedytować zrobione zdjęcie. Balans bieli nie ogranicza sie tu do trybu automatycznego ale nie mamy też pełnego manuala. Mamy możliwości "czas letni, żarowe, jarzeniowe i chmury", naprawdę są od siebie różne, nie jak w innych telefonach że zmienia się jakby filtr nałożony na zdjęcie. Możemy wybrać również HUD celownika, czy chcemy mieć czysty HUD, zapełniony informacjami czy też ramką pozwalającą określić poziom, pion i wycentrować obiekt. Bardzo pomaga i nasuwa na myśl prawdziwe aparaty fotograficzne. Oczywiście mamy też do dyspozycji kamerę przednią o matrycy 0.3 megapiksela czyli rozdzielczości maksymalnej 640x480. Dla niego mamy identyczne ustawienia robionych fotek. możemy nim również kręcić filmy.
Same filmy jakościowo prezentują się dobrze, aczkolwiek przy telefonach serii N jest to po prostu przeciętniak, rozdzielczość 176x144 lub 128x96 to naprawdę niewiele, spodziewałem się jakości co najmniej CIF, lecz nie mogę zarzucić filmom klatkowania lub niedogodności związanych z płynnością filmów. Atutem jest niewątpliwie możliwość włączenia diody LED podczas kręcenia filmów, naprawdę możemy wtedy doświetlić interesujące nas miejsce. Co ważne mamy do dyspozycji także zoom cyfrowy, którym
powiększymy trochę oddalone miejsce, ale niestety nie uzyskamy lepszej jakości obrazu.

A gdy po niezbyt udanej fotce chcielibyśmy coś z nią zrobić to mamy wcześniej wspomniany wbudowany edytor obrazków, pozwala on nam zmienić kolorystykę zdjęcia dzięki połączeniu palet CMYK oraz RGB a także zmienić kontrast lub lekko upiększyć a nawet wprowadzić lekki blur punktowy, np gdy sfotografujemy
coś niezbyt legalnego i zakrywamy "sprawcy" oczy albo gdy chcemy zakryć jakieś logo. Za taką aplikację bardzo duży plus, może się przydać.

Wiktor... ale Sag chyba lepiej
grał z tego co pamiętam...

Kolega miał absolutną rację.Odtwarzacz mp3. Dla wielu przymus w telefonie, bo jak będą sobie słuchać ukochanych przebojów w autobusie, w gronie kolegów, na ławce pod blokiem czy idąc przez dzielnicę z telefonem na szyi i słuchając. Jakość dźwięku nie poraża, owszem dźwięk jest czysty i nie charczy tak bardzo...ale!... gra strasznie cicho, pozbawiony jakichkolwiek basów,zapewne nie po to mamy telefon by pełnił nam funkcję tuby basowej ale w porównaniu do sagema dźwięk jest taki... płytki. W telefonie za taką cenę spodziewałem się co najmniej sagemowskiej jakości dźwięku. Wielki minus.
Jeszcze większy minus należy się za słuchawki, które więcej słychać na zewnątrz niż w uszach i w dodatku wypadają z uszu oraz są niewygodne, nie dołączono też do nich gąbek ochronnych. Mówię to jako posiadacz słuchawek Koss Spark Plug, więc jestem naprawdę wybredny. Na szczęście właśnie mam Kossy podpięte do mojego Philipsa HDD060 i nie mam na co narzekać gdy jadę autobusem i właduje się 15 krejzolek. Sam player samsungowy nie ma w sobie jakichś większych minusów, fajną możliwością jest szybkie przewijanie utworu pokrętłem. Poza tym to chyba wszystko co tu można opisać. Jest dobrze, ale mogło być o wiele, wiele lepiej.

A technicznie?

Sprawa wygląda następująco. Słyszalność podczas rozmów cichsza niż w sagemie, pierw nie słyszałem wcale rozmówcy, ale to przez moje przygłuche uszy. Mikrofon dobrej jakości, czuły jak powinien. Wyświetlacz
jak opisałem, zapewne jeden z najlepszych w swojej klasie
. Bateria? Nie robiłem testu żywotności ale przy pełnej zabawie powinna 4 dni potrzymać, wnioskuję po opiniach ludzi posiadających ten model. Ciekaw jestem co do awaryjności przycisków dotykowych jak i samego softa. Czas pokaże czy ten telefon to była dobra inwestycja, jak narazie jestem z niego zadowolony. Co też sprawia uśmiech na twarzy to obsługa 3G+ czyli telefonii trzeciej generacji ze wszystkimi możliwymi zakresami, łącznie z HSDPA które przetestowałem i byłem bardzo zadowolony z wyników prędkości tegoż to protokołu. Surfowanie w internecie za pomocą tego telefonu jest wręcz cudownym przeżyciem, brak tylko WiFi.

Ale co ma zalety musi mieć też wady...

Gry java... tak, niestety nie wiem czemu ale zawsze, gdy zakupię jakiś telefon musi on mieć utrudniony dostęp do javy, tak było z Motorolą c550, Sagemem myx6-2 i tak jest z samsungiem u700, również nie wrzucimy javy ot tak. Problemów z tym sto razy więcej niż z Sagemem ale mimo wszystko jest MIDP2.0 z pełnym 3D, niestety akcelerator graficzny nie radzi sobie z płynnym wygenerowaniem obiektów w grze Juiced2 nie mówiąc już o Need For Speed Pro Street. Na szczęście Asphalt 3 chodzi płynnie. Ale to i tak nic w porównaniu z Nokią 6280, o której można powiedzieć porównując te dwa telefony, że Nokia jest stworzona do gier 3D.
Chwilami problemowe jest też przeglądanie telefonu z poziomu PictBridge, czyli przez kabel usb. Na szczęście jest tu obsługa całego protokołu transferu plików przez Bluetooth, dzięki czemu mogę przeglądać swobodnie pamięć telefonu. Jak narazie więcej wad nie znalazłem. Nie przeszkadza mi brak podczerwieni czy też radia. Uważam to obecnie za pochłaniacze energii telefonu, całkowicie niepotrzebne.
Ludzie skarżą się też na strasznie głośną wibrację, owszem jest głośna, gdy trzymamy telefon grając na lekcji a ona się nam odpali. W kieszeni natomiast aż tak wielkiego hałasu nie zrobi.

Odpowiem teraz na pytanie czy zasługuje on na miano nazwy "multimedia machine".
Owszem, zasługuje na taki przydomek, lecz nie jest to w pełni multimedia machine, to taka podstawowa wersja tego, co mogło się znaleźć w tym telefonie. Wiedząc, że Samsung rok temu opracował matrycę 10 megapikseli w telefonie tu mógł wsadzić chociaż połowę z tego. Mając aspirację na "multimedialny telefon roku 07/08" którym został, mógłby mieć też lepszą jakość dźwięku na głośniku jak i w słuchawkach oraz większą rozdzielczość kręconych filmów. Jedyne co mu to rekompensuje to strasznie szybkie i przyjemne menu, ani razu się mi dotychczas nie zacięło, a to naprawdę dobry wynik. Ten telefon poleciłbym indywidualistom lubiącym nowe technologie oraz osobom mającym bardzo oryginalny styl oraz jego naprawdę dobre poczucie.

Jako recenzent muszę mu wystawić ocenę, jako krytyk muszę ją dać sprawiedliwie. W skali dziesięciostopniowej ten telefon dostaje solidne 9.

Skrótem:

Plusy:

+ Bardzo szybki internet.
+ Dobry aparat.
+ Szybkie menu.
+ Wykonanie i materiały.
+ Ekran.
+ Pokrętło nawigacyjne.

Minusy:

- Słaba jakość dźwięku.
- Na słuchawkach również.
- Problemy z grami java.
- Chwilowe problemy z przeglądaniem telefonu przez usb.
- Niska rozdzielczość filmów.

Dołączone materiały...

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

papierek398

Niby tekst z nudów napisany, ale o jego przeczytaniu troche mnie zaintrygował ten telefon i przez Ciebie będzie on brany przeze mnie pod uwagę przy zmianie fona Very Happy

victor_c · Gość

ja już go zabrałem

uważaj, trudno go dostać

zimer89

Recenzja napisana ciekawie, wymieniłeś najważniejsze funkcje telefonu no i przedstawiłeś jego wady. Jak dla mnie to w skali od 1 do 10 to daję 10 Wink

Pozdrawiam.

Koska

bardzo pozytywnie napisana recenzja

13simon13

Bardzo dobra recenzja...

9/10...

coś w niej brakuje ale nie wiem co...

victor_c · Gość

no mi też brakuje, nie ma tego flow ktore zawsze było.

gruby1232

flow nie flow ale recka ciekawa:) telefon też ciekawy:D

dj_rychu

Z tym dobrym aparatem bym negował... ale recenzja OK.txt :}

victor_c · Gość

porównać Ci inne 3.2 na rynku?

n93 - klasa sama dla siebie za optykę, ale cenowo i rozmiarowo not4all
k800i - kolejna klasa za ksenon
n73 - zenada po całości
telefony na allegro " prawie jak" - niektore gorsze nawet od n73
oczywiscie mamy na rynku wspaniałe aparaty marki panasonic i toshiba z paroma innowacjami, ale nie sadze by ktos to kupił jeśli martwiłby się o polski support dla nich
wszedł teraz SE w960i, nie widziałem jego fotek, ale to cyber shot, być może znajdzie się tam dość ciekawa matryca z k800i

przy tych telefonach 3.2mpx w samsungu jest dobre, nie wzorowe, za te cene ( chodzi mi o cenę wejsciową, nie obecną czyli nokia n93 ( bez i ) za 1200zł i z i za 1700 ), k800i troche nieporadnie wielki jest ale i tańszy.

oczywiście porównałem te, które miałem w łapkach, nie mowie np o benq siemens ef91 czy innych SE'kach.

dj_rychu

Jak pamiętasz planowałem kupić sobie "coś" sam do końca nie wiedząc co Razz

Jednak postanowiłem kupić cyfrówkę bo jaki jest sens mieć te megapiksele w telefonie skoro jakość zdjęć jest i tak daleka do cyfrówki Razz

Samsung niby wprowadził Telefon w aparacie ale jakoś się to nie przyjęło Razz

cóż, aparat w telefonie i jego megapiksele to nadal bajer :} ale sądzę, że w przyszłym roku juz inaczej na to będziemy patrzeć, techniki nei da się powstrzymać. Ps n93 jest totalnie do bani!

aqum

telefon ma ladny design i to mi sie w nim podoba ma wszystko co potrzebne
mi tam aparat do szczescia nie potrzebny mam normalna lustrzanke i cyfrowke wiec mam czym pstrykac zdjecia Very Happy

ale telefn jest warty uwagi dla tych ktorzy chca miec "modny telefon"

papierek398

chociaż ten telefon ma jedną wadę - troche wysoką cenę na karte Very Happy

ale to można przełknąć

victor_c · Gość

za bajery sie płaci, za design też.

swoja droga.. moj telefon uległ pierwszej awarii... tak! samsung u700 uległ awarii, lecz jak przeszukałem net, to jest jedyna tego typu chyba jak narazie awaria. mianowicie spaliła mi się dioda led doświetlająca obiekty przy wykonywaniu zdjęć tylnią matrycą. czas mają do 21 stycznia i ciekaw jestem czy coś będą mieli nie-teges. jak to się stało? poprostu vic krecił dłuższy filmik i ... dioda świeciła na niebieskawo-ksenonowo potem juz mocniejszym niebieskim światłem i pyk! nie ma światła. na moje szczęście obsługa w salonie Germanos bardzo miła i przyjęli grzecznie, nie to co ta niekompetencja w empiku.

wogle.. zeby victor czegos nie zniszczył to cud świata jest xD

stodola

poka 'wzorek na pokrętle' bo link nie działa (jak masz gdzies) :hamster_frozen: