[my411x] Wszytkie usterki, oraz teoria przyczyny usterek

guitarman6666

Mój sagem ma chyba wszystkie wady na raz, o jakich mozna przeczytac na forum:

- zawiesza się. czasem nawet 2 x podczas pisania 1 smsa. oczywiście zawiesza się w losowych chwilach, niezależnie czy rozmawiam, piszę, słucham muzyki, czy nic nie robię (chociaż przy słuchaniu najrzadziej) ok. 10 x dziennie
- nie moge odczytać MMSów. I to nie wina konfiguracji. MMS ładnie przylatuje cały na telefon, a jak wchodzę w listę wiadomości i chcę go otworzyć, to jest napisane "Wiadomość zniekształ."
- znika mi głos: dźwięk klawiszy, dżwięk dzwonka i zarazem dźwięk w słuchawce podczas rozmowy. czasem jak zawiesi się podczas pisania SMSa, to budzi się po chwili, ale już BEZ dźwięku
- gubi zasięg podczas rozmowy, a nawet bez żadnego powodu też
- co jeszcze fajniejsze, to wczoraj przestał mi widzieć kartę microSD
- błędy literowe w menu to już drobnostka

Ale teraz ciekawostka, o której dowiedziałem się od znajomego w serwisie GSM (nie wiem ile w tym prawdy) ale...

Historia zaczyna się na mikroprocesorze jakimśtam. Procki te robi Motorola i Siemens. Motoroli są spoko, a Siemensy się grzeją.
Ludzie z Siemensa wymyślili, że przykleją taką gąbkę termoprzewodzącą do tego procesora, która styka się z metalową osłoną płyty głównej, która robi za radiator (chłodzi), przez co te telefony zawieszają się w sumie rzadko.
Sagem my 411x jest na procku Siemensa, a producent ZAPOMNIAŁ o czymś takim, jak chłodzenie, przez co telefony się przegrzewają.
Działa to na takiej zasadzie, że w takim mikroprocesorze jest ok 1-2 kB pamięci. Jak procesor się przegrzeje, to dane poprostu się zerują, a tel się wiesza.
CZYLI zmiana softu NIE POMOŻE, gdyż jest to wada fabryczna producenta.

Nie wiem, czy taki jest fakt. Nigdy nie rozkręcałem tego telefonu, bo mam go jeszcze na gwarancji.

Ciekawi mnie, co o tym myślicie...

Pozdrawiam.

papierek398

Nie słyszałem o tym aby Motorola i Siemens robiły procki do Sagemów :/ Zawsze możesz tak zrobić że oddasz im do serwisu, oni ci wgrają nowy soft, ale jeśli ten też się będzie sypał to oddajesz znowu. Po 4 razach muszą dać ci nowy telefon.

tobiash23

Ja myślę,że my411x to bardzo marny telefon,a wizja posiadania go przeze mnie przez kolejny rok mnie przeraża.
Jeżeli chodzi o zawieszanie to głównym mankamentem mojego aparatu jest wieszanie się cyfrówki (żeby nie powiedzieć aparatu poraz drugi...). Odpalam aparat i widzę zielony kwadrat zamiast obrazu lub telefon wywala do ekranu głównego (tak się to nazywa?).
Mam też problemy podczas dłuższych rozmów - głos zanika. Wiem,że inni mnie słyszą,ja ich nie.
Odtwarzacz mp3.
Szit jakich mało. Brak jakiejkolwiek powiedziałbym grywalności - brak mi synonimów.,ale zasadniczo,chodzi o brak opcji minimalizacji,przewijania,zmiany wyswietlania czasu utworu,czy prostego korektora cyfrowego.
Słuchawki... Grają? Możliwe. "Do łóżka" sie nadają. Do tłocznych miejsc nie. Powód? - Nic nie słychać. Kolejną ich wadą jest ergonomia. Są tak pięknie odlane,że wypadają z uszu podczas prostych czynności takich jak schylanie się...
Soft. Na tym telefonie nie odpalimy praktycznie żadnej lepszej aplikacji Java? Dlaczego? No właśnie. Telefon wyszedł w maju zeszłego roku,a nie działają na nim aplikacje sprzed paru lat.

Wiedząc jak sprawdza się ten telefon w praktyce niegdy bym się na niego nie skusił. Nie polecam go ludziom ceniącym niezawodność i wygodę - tego brak.

Tak przedstawia się mój zarys wad tego telefonu. Oczywiście jego bugi można jeszcze wymieniać przez parę chwil. Nie chcę tego robić,więc podrzuce tylko hasło : bluetooth.

Pozdro.

Gringo

z tego co zaobserwowalem to co jeden egzemplarz tego modelu to inne wadu i usterki...
W sumie ja mam czesto problemy z zasiegiem i z dlugimi rozmowami co czesto bywa mega denerwujace...
Telefon tez czesto sie zawiesza albo po prostu wylacza.
To tyle co do moich usterek, bo o wadach to nie mam juz sily pisac Rolling Eyes

igrek_17

a ja po oddaniu do serwisu jak narazie nie narzekam dzisiaj odebralem i jak narazie dziala zobaczymy jak to bedzie dalej. soft prawie sie nie rozni tylko tyle ze naprawiony jest blad literowy i inna animacja przy wlaczaniu i wylaczaniu telefonu i jakas tam muzyczka

Górnik

Widać po waszych postach o trafiłem na jednego z lepiej działających jak na niego. Zazwyczaj jak się coś stanie to zawsze (jak dotąt) znalazłem jakiś sposób na uratowanie. Chociasz przyznam się że czasami nie znajduje mi karty ale to chybna coś ze stykami bo po paru razach jak poprawie to znajduje. Przeglądając pliki na karcie troche jagby się ścinał(Chociasz mam szybką kartę z SanDisc'a[wiem bo sprawdzałęm na kompie u kolegi z usb2.0]). A co do otwarzacza, kiedy słucham i tworze nową playliste to przy powyrzej 10 piosenkach piosenka mi się zacina. Albo kiedy go kupiłem i po spałzowaniu, wcisnełęm żeby dalej otttwarzał, jakoś dziwnie otwarzał, niejestem w stanie tego opisać bo to już dawno się nie dzieje. W gruncie rzeczy jestem zadowolony z tego modelu:) Jak za taką cene to może być xD

papierek398

Co do karty pamięci to wystarczy lekko nim potrząść albo uderzyć o wewnętrzną cześć dłoni i pomaga Very Happy

Ja tak mam ze swoim my501c Very Happy

Górnik

A co do tych wad ,usterek i sposobów ich unikania lub tym podobne. Ktoś by się podjoł założenia tajkiego tematu i wypisania wszystkie wady oraz sposoby na ich unikanie lub ukryte funkcje żeby nowym użytkownikom było łatwiej szukać Smile

tiki

Mam ten fon od 2 miesięcy i nie maiłem żadnego przypadku z tych opisanych w topiku.Chyba trafił mi się dobry model.

ts96

to ja podobnie jak tiki, telefon czasem troszkę dłużej pomyśli, ale nigdy jeszcze mi się nie zawiesił (może raz przywiesił się na ok 5 sekund). Niepodoba mi się w nim że nie obsługuje kilku czynności naraz, mianowicie:
-pisząc SMSa gdy dojdzie do mnie nowy SMS od kogoś to ja tego w żaden sposób nie moge zobaczyć musze skończyć pisać i dopiero wtedy pokazuje się ikonka że mam wiadomość txt(nie zawibruje ani żadna ikonka się nawet nie pojawi w trakcie pisania),
-odtwarzacza teoretycznie nie da się zminimalizować (praktyka pokozała że się da)
-nie ma opcji wibracji i dzwonienia w tym samym czasie
czyli tak jakby producenci chcieli odciążyć procesor i jeszcze ta teoria o mikroprocesorze w pierwszym poście topicu utwierdza mnie w tym przekonaniu.

Górnik

Nie dali możliwości zminimalizowania odtwarzacza ponieważ na 100 jakby był włączony to by telefon bardziej się mulił. Nic dziwnego bo ma tylko 86 MHz.

Gringo

Gornik nie za bardzo tak jest. Predkosc akurat tutaj przesadzila o tym, bo jezeli juz uda nam sie zminimalizowac odtwarzacz sposobami opisanymi na forum to telefon chodzi szybko, bez zadnych zaciec. Wiec brak latwo dostepnej minimalizacji to tylko i wylacznie lenistwo programistow Sagema :hamster_idea:

rot_op

Bardzo lubię ten telefon, miałem wcześniej L6 oraz nokie 6300 i nie myśle zmieniać mojego 411.
Jedyne wady które zauważyłem to właśnie ten niedopracowany soft (i brak zaznaczenia klawisza "5" - ci co piszą bezwzrokowo wiedzą o co cho).
Potwierdzam że po zminimalizowaniu tel wcale nie muli, a nawet jeśli u kogoś chodzi wolniej to programiści mogli dać ostrzeżenie że minimalizacja odtwarzacza spowalnia działanie telefonu, tak jak jest przy włączeniu bluetooth, tam jest ostrzeżenie że dany tryb może znacznie wpłynąć na żywotność baterii. Poza tym komu szkodziło żeby dodać opcje wibracji razem z dzwonieniem? Cały soft jest IMHO niedopracowany lub zrobiony tak aby tel obsługiwał tylko jedną "większą" czynność (widocznie bali się chłopaki o mikroprocesor).

spasly

wibracji i dzwonka naraz niema tylko temu ze każdy inny telefon ma silniczek od wibracji a w sagemach wibracje obsługuje głośnik !! i dlatego gdy wam się zepsuje głośnik to nawet wibracji nie będzie(dowód : hot menu i test wyświetlacza >wibracje i przyłożyć głośnik do ucha ... )

pzdr :hamster_bye:

guitarman6666

No to dalej.. Telefon byl w serwisie od 02 lutego do... wczoraj (-:
Teoretycznie zmienili mi SOFTa. Praktycznie podejrzewam, że nie zrobili nic, tylko wyczyścili całą pamięć, ponieważ dalej mam błędy literowe, które komuś wcześniej naprawili.

Jak narazie działa, ale moze dlatego, ze nic jeszcze nie pisałem, ani nie dzwoniłem Very Happy

Zobaczymy...